AS Forum

Forum Grupy Skanlacyjnej: Atom Scanlations.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2009-03-07 23:23:47

Elfur

łowczyni ogonków

3132795
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 67
Punktów :   

FAIRYTAIL 031

-1-
Lewa:
Jeśli dasz mi „klucz” do swojego serca to coś ci pokażę…

Prawa:
Sexowna misja

-2-
Gwar, gwar, gwar, gwar

Pośrodku:
Wioska prawdopodobnie jest w potrzasku. Ale wygląda na to, że Lucy ma dobry plan (?)

O co to całe zamieszanie? Hoga.

Wódz
Wódz

Proszę mnie posłuchać. Wrogowie niedługo zaatakują.

Wrogowie?!

mieszkają w ruinach na końcu lasu;
oni są winni zdeformowania waszych ciał.

Rozdział 31: „straszliwa trująca trująca galareta”

-3-
Nie o to was prosiłem!!

Czemu nie możecie po prostu zniszczyć księżyca?!

A-ale nie musimy już niszczyć księżyca.

Dopóki możemy złapać sprawców.

Księżyc…

Wodzu!

Proszę zniszcie księżyc!

Uspokój się.

Hoga.

Chodź tędy, proszę.

Nie miej mu tego za złe.
Bardzo przeżył utratę Bobo, swojego syna…

Rozumiem.

Jeśli tylko nie byłoby tu księżyca Bobo mógłby…!

Zostaw to mnie. Będzie dobrze.

-4-
Księżniczko.

Przygotowania zakończone.

Dziękuję, Panno.
Tak jak przypuszczałam, całkiem szybko kopiesz doły.

Ukarzesz mnie?

To był komplement!!

Wiesz co…

Co się stało, Happy?

Naprawdę uważam, że jesteś głupia Lucy.

Mogłeś to ująć delikatniej…

Nie sądzę by nabrali się na tak oczywistą sztuczkę.

O czym ty mówisz?

-5-
To doskonała zasadzka.

Aye… uważam że sam pomysł jest głupi…

Do wioski jest tylko jedno wejście, prawda? To oczywiste że przeciwnicy będą musieli tędy przejść.

Nie sądzę że ktokolwiek się na to nabierze.

Z-zgadzam się z nim.

Jeśli pozwolisz, ja również..

Księżniczko… myslę tak samo.

Nawet ty, Panno!!?

Tylko poczekajcie, a zobaczycie!

Panienko Lucy! Coś się zbliża!

To oni.

Otworzyć bramę!

Tak jest!

No chodźcie!

-6-
Chłopaki!!

Wszystko z wami w porządku?!

Natsu!!

Nie!!

Nie podchodź!!

Hm?

Zatrzymaj się!!

Stóóóóóój!!

Co to jest?

(szelest)

Khhhaaaa!!

-7-
… aaa!!!

Koniec końców, ktoś się nabrał.

Nie spodziewałem się tego, ale…

Porażka.

Hej, hej, hej… komu wpadło do głowy zrobić taki żart w takim momencie…?

Lucy, oczywiście.

Wiedziałem.

Nie, to nie ja!!!

Jak dobrze, że obydwaj jesteście cali, Natsu.

Nie do końca. Gray trochę oberwał.

Pokonał go ten zamaskowany koleś!!?

-8-
Lód się pokruszył!

Jak?! Nawet ogień nie mógł go stopić!!

w-wszystko idzie zgodnie z planem.

Przypuszczam, że odkąd oddaliłeś się od ruin, działanie magii osłabło.

Dobra!!

Gray…

Tak w ogóle, jeszcze ich tu nie ma?

Jak już wspomniałeś, spóźniają się.

Ruszyli tą drogą wcześniej niż ty, Natsu, ale to ty dotarłeś pierwszy…

Taaa… nawet wspiąłem się na górę i miałem ciężki bieg, więc zajęło mi to trochę czasu.

To nasza szansa! Zakryjmy dół z powrotem!

Już wystarczy!

-9-
Dziwne.

To trwa już za długo.

Pewnie się zgubili. Żałośni nieudacznicy.

Nie, przecież ze szczytu ruin widzieli gdzie jest wioska.

Co-co to jest??!!

-10-
Latająca mysz!!!

Co to za kubeł?!

Przylecieli z nieba... zmarnowaliście mój wysiłek włożony w zasadzkę!

Za dużo czasu zajęło nam przygotowanie trującej galarety.

Ale mamy dobre wyczucie czasu. Ci magowie są już w wiosce.

Oooohn..

-11-
Dopóki nie zniszczymy Deliora, nasze marzenia się nie spełnią.

Jedynie śmierć czeka na każdego, kto wejdzie nam w drogę.

Galaretka?

-12-
Lucy!!

Khhhaaa!!

-13-
Heee?

Co to za niebezpieczny smród?

Czy macie tego pełny kubeł?!

N-nie mówcie mi że chcą to rozlać…

Ohydne.

Ludzie stali się tacy ohydni pod wpływem kropli księżyca.

Zupełnie jakby byli demonami.

Jaka szkoda, zupełnie jakby byli dziećmi Deliora…

Angelica, rób co trzeba.

Siuuu.

-14-
Uuuaaahh!!

Przestań!!

I jak my niby mamy zatrzymać coś takiego?!

Wszyscy, do środka wioski!!

Natsu!!

Happy, możesz lecieć?

Tajjjest!!

Ja…!

Nie zostawię grobu Bobo!

Wodzu!

Rozumiem twoje uczucia, ale…

-15-
Trochę płomienia z prawej…

Trochę płomienia z lewej, a razem daje to…

Salamandrzy…

-16-17-
Doskonały płomień!!

Rozszarpał galaretę ta eksplozją!

Ten mag płomieni!!

Aaa!!!

Khhee!!

Ała ała!!

Wodzu!!

-18-
Musimy uarać wodza.

Panna!!

-19-
Ca-cała wioska…

Kompletnie się stopiła…

Chlip

To straszne.

Czy ktoś jest ranny!?

Wszyscy wyglądają na całych.

Jakoś się nam udało, ale wioska wygląda teraz strasznie.

Aye.

Grób Bobo…

-20-
Musieliśmy zmieść wszystkich wrogów Pana Reitei.

Z litości, czeka was natychmiastowa śmierć.

Ale sądzę że będzie tu mnóstwo krwi.

Co?

Pośrodku:
Nieuczciwe! Oburzające! Egoistyczne! Nawet prostolinijny Natsu wpadł teraz w furię!

Dół:
Ciąg dalszy w rozdziale 32: „Natsu kontra Yuuka the surge(???)”

Offline

 

#2 2009-03-19 21:24:17

diego_delavega

Pracoholik

4131751
Call me!
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 255

Re: FAIRYTAIL 031

Gotowy do edycji.


-1-
Lewa:
Jeśli dasz mi „klucz” do swojego serca to coś ci pokażę…

Prawa:
Sexowna misja

-2-
Gwar, gwar, gwar, gwar

Pośrodku:
Wioska prawdopodobnie jest w potrzasku. Ale wygląda na to, że Lucy ma dobry plan (?)

O co to całe zamieszanie? Hoga.

Wódz
Wódz

Proszę mnie posłuchać. Wrogowie niedługo zaatakują.

Wrogowie?!

mieszkają w ruinach na końcu lasu;
oni są winni zdeformowania waszych ciał.

Rozdział 31: „straszliwa trująca trująca galareta”

-3-
Nie o to was prosiłem!!

Czemu nie możecie po prostu zniszczyć księżyca?!

A-ale nie musimy już niszczyć księżyca.

Dopóki możemy złapać sprawców.

Księżyc…

Wodzu!

Proszę zniszcie księżyc!

Uspokój się.

Hoga.

Chodź tędy, proszę.

Nie miej mu tego za złe.
Bardzo przeżył utratę Bobo, swojego syna…

Rozumiem.

Jeśli tylko nie byłoby tu księżyca Bobo mógłby…!

Zostaw to mnie. Będzie dobrze.

-4-
Księżniczko.

Przygotowania zakończone.

Dziękuję, Panno.
Tak jak przypuszczałam, całkiem szybko kopiesz doły.

Ukarzesz mnie?

To był komplement!!

Wiesz co…

Co się stało, Happy?

Naprawdę uważam, że jesteś głupia Lucy.

Mogłeś to ująć delikatniej…

Nie sądzę by nabrali się na tak oczywistą sztuczkę.

O czym ty mówisz?

-5-
To doskonała zasadzka.

Aye… uważam że sam pomysł jest głupi…

Do wioski jest tylko jedno wejście, prawda? To oczywiste że przeciwnicy będą musieli tędy przejść.

Nie sądzę że ktokolwiek się na to nabierze.

Z-zgadzam się z nim.

Jeśli pozwolisz, ja również..

Księżniczko… myslę tak samo.

Nawet ty, Panno!!?

Tylko poczekajcie, a zobaczycie!

Panienko Lucy! Coś się zbliża!

To oni.

Otworzyć bramę!

Tak jest!

No chodźcie!

-6-
Chłopaki!!

Wszystko z wami w porządku?!

Natsu!!

Nie!!

Nie podchodź!!

Hm?

Zatrzymaj się!!

Stóóóóóój!!

Co to jest?

(szelest)

Khhhaaaa!!

-7-
… aaa!!!

Koniec końców, ktoś się nabrał.

Nie spodziewałem się tego, ale…

Porażka.

Hej, hej, hej… komu wpadło do głowy zrobić taki żart w takim momencie…?

Lucy, oczywiście.

Wiedziałem.

Nie, to nie ja!!!

Jak dobrze, że obydwaj jesteście cali, Natsu.

Nie do końca. Gray trochę oberwał.

Pokonał go ten zamaskowany koleś!!?

-8-
Lód się pokruszył!

Jak?! Nawet ogień nie mógł go stopić!!

w-wszystko idzie zgodnie z planem.

Przypuszczam, że odkąd oddaliłeś się od ruin, działanie magii osłabło.

Dobra!!

Gray…

Tak w ogóle, jeszcze ich tu nie ma?

Jak już wspomniałeś, spóźniają się.

Ruszyli tą drogą wcześniej niż ty, Natsu, ale to ty dotarłeś pierwszy…

Taaa… nawet wspiąłem się na górę i miałem ciężki bieg, więc zajęło mi to trochę czasu.

To nasza szansa! Zakryjmy dół z powrotem!

Już wystarczy!

-9-
Dziwne.

To trwa już za długo.

Pewnie się zgubili. Żałośni nieudacznicy.

Nie, przecież ze szczytu ruin widzieli gdzie jest wioska.

Co-co to jest??!!

-10-
Latająca mysz!!!

Co to za kubeł?!

Przylecieli z nieba... zmarnowaliście mój wysiłek włożony w zasadzkę!

Za dużo czasu zajęło nam przygotowanie trującej galarety.

Ale mamy dobre wyczucie czasu. Ci magowie są już w wiosce.

Oooohn..

-11-
Dopóki nie zniszczymy Deliora, nasze marzenia się nie spełnią.

Jedynie śmierć czeka na każdego, kto wejdzie nam w drogę.

Galaretka?

-12-
Lucy!!

Khhhaaa!!

-13-
Heee?

Co to za niebezpieczny smród?

Czy macie tego pełny kubeł?!

N-nie mówcie mi że chcą to rozlać…

Ohydne.

Ludzie stali się tacy ohydni pod wpływem kropli księżyca.

Zupełnie jakby byli demonami.

Jaka szkoda, zupełnie jakby byli dziećmi Deliora…

Angelica, rób co trzeba.

Siuuu.

-14-
Uuuaaahh!!

Przestań!!

I jak my niby mamy zatrzymać coś takiego?!

Wszyscy, do środka wioski!!

Natsu!!

Happy, możesz lecieć?

Tajjjest!!

Ja…!

Nie zostawię grobu Bobo!

Wodzu!

Rozumiem twoje uczucia, ale…

-15-
Trochę płomienia z prawej…

Trochę płomienia z lewej, a razem daje to…

Salamandrzy…

-16-17-
Doskonały płomień!!

Rozszarpał galaretę ta eksplozją!

Ten mag płomieni!!

Aaa!!!

Khhee!!

Ała ała!!

Wodzu!!

-18-
Musimy ukarać wodza.

Panna!!

-19-
Ca-cała wioska…

Kompletnie się stopiła…

Chlip

To straszne.

Czy ktoś jest ranny!?

Wszyscy wyglądają na całych.

Jakoś się nam udało, ale wioska wygląda teraz strasznie.

Aye.

Grób Bobo…

-20-
Musieliśmy zmieść wszystkich wrogów Pana Reitei.

Z litości, czeka was natychmiastowa śmierć.

Ale sądzę że będzie tu mnóstwo krwi.

Co?

Pośrodku:
Nieuczciwe! Oburzające! Egoistyczne! Nawet prostolinijny Natsu wpadł teraz w furię!

Dół:
Ciąg dalszy w rozdziale 32: „Natsu kontra Tnący Yuuka”

Ostatnio edytowany przez diego_delavega (2009-03-19 21:25:24)

Offline

 

#3 2009-03-20 12:53:14

Devil

Boi się „Mrocznego Słoneczka“

15682929
Skąd: Pyskowice
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 251
Punktów :   

Re: FAIRYTAIL 031

Gotowe


"A czym jest Tatuś, skoro Mamusia jest Smoczycą...?"

Jest smokiem ^^

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.065 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl