Forum Grupy Skanlacyjnej: Atom Scanlations.
Pracoholik
FAIRYTAIL Rozdział 055: „Jak być ślepym na te łzy”
1
Rozdział 055: „Jak być ślepym na te łzy”
2
Nie uważasz, że powinniśmy zacząć uciekać...?
Ta magiczna pieczęć wygląda na prawie skończoną...
I chcesz zostawić gildię?
Ach... nie...
Tam są ludzie którzy za nas walczą!
Musimy w nich uwierzyć.
Elfman...
Nie jesteś w dobrym stanie do walki...
3
Aach!
Mira!!!
Mira-chan!!!
Łoooa...
Próbowałaś nas wykiwać... myślę, że nie polubiłem Cię zbytnio, dziewczynko.
Roztrzaskam Cię na kawałki.
Miraaaaaaa!!!!
Uuugh...
SFX: ścisk
Pośpieszcie się i zatrzymajcie tego giganta!!!
Natsu!!! Gray!!! Elfman!!!
4
Mam na imię Sol. Moszesz mi mówicz Monsieur Sol.
Genialne wyczucie czasu.
Powiesz mi, jak zatrzymać tego giganta.
Hmph...
Ramię bestii „Kokuyuu”!!!
[Kokugyuu znaczy czarna krowa, ale myślę, że lepiej zabrzmi może jako czarny byk]
5
Och? Czy to w poszątku sze masz tilko jedno takie ramie?
Wykląda na to, sze pokłoski były barco dokładne.
Wiem o tobie wszystko... non! Więcej nisz wszystko, moja kłowa zawiera szczekóły odnoszące szię do wszystkich magów z Fairy Tail.
Nawet nie przestaniesz gadać!!!?
Wiem...sze masz młodszą siostrę, tak?
Sable dance*!!!
[*Piaskowy Taniec]
6
Gdzie od się...!!?
SFX: wiru wiru wir
Roche Concerto*!!!
[*Skalny Koncert}
Ghaaaaagh!!!
Chwilę wcześniej, ulekłeś pełnej pszemianie, ale cosz poszło nie sa dobrze... stałeś się ciki...
Twoja droka siostszyczka oddała swe szycie by zatszymać spustoszenie twojeko czała... czysz nie tak?
I to wydaszenie nie poswala czi ponownie pszemienicz się całkowiczie w bestię nikdy więcej...
7
Ramię Bestii „Tetsugyuu”!!!
[tetsugyu to żelazna krowa czyli znowu zamiast krowy byk.]
Co do...
Salut.
Ugh... Odrażający koleś...
Non, non, non, to jest nonsens z potrojonym „non”!
Czemu się nie odczepisz „Mesje” sol!!?
To Monsieur, jest właściwe.
SFX: Świst
8
Czyszbyśmy właśnie doszli do Grande Finale!?
Ten gostek... jest znacznie silniejszy niż na to wygląda...!!!
9
Nie mam innego wyboru, muszę to zrobić!!!
Uch...
Hmmm...!!
Powinieneś unikacz prób czegosz czeko nie moszesz osiąknąć!
To mosze ukazać sze twoja moc pszes te próbę strasznie smalała!
10
Voila!!!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh!!!
Hmmmmmmmmm... jako czentelmen, właściwie powinienem skończycz to najszilniejszym z moich zaklęcz.
Platre Sonata*!!!!
[*Gipsowa sonata]
Ghaaaaaaaaaaaa!
11
To jest moc czwarteko elementu.
C...
Co jest... grane...?
U... ugh...
E...
Elfman...
12
Nee-chan!!!!
[*siostrzyczko]
Och...twoja sztarsza siostra... innymi słowy... tamta dama, mieni szię bycz oszławioną Mirajane-sama, dawniej straszliwa pod nazwą „Demona”?
Och, och... to wykląda jakby jej makiczna moc skurczyła się... jakie niefortunne...
Obawiam się, sze jest własznie karana za próby zwocenia nas.
Powinna sostacz w kasztej chwiluni zmiaszczona na kawałeczki...
B... biegnij...
13
Nee-chan...
Do diabła, ty to zrobiłeś...!!?
Puść ją w tej chwili!!!
Ghaaaaaaaah!!!
Przestań!!! Nie ważne, co się stanie ze mną!! Ale zostaw Elfmana w spokoju...!!!
Zastanawiam się, czy muszisz pszes to pszechoczic jeszcze raz?
Jaka szkoda... najpierw straczicz swoją młodszą a pószniej starszą siostrę tak barco na szwoich oczach...
Elfman!!! Uciekaj!!! Proszę!!!
Dla...dlaczego...!?
Poprzysiągłem, że nie ujrzę w twoich oczach łzy nigdy więcej, Nee-chan...
Więc dlaczego płaczesz...!!!!?
14
Elfman...
Kto sprawił, że płaczesz!!!?
Quoi*!?
[*what]
Nie możesz!!! Możesz używać tylko jednego ramienia...!!!
Ma raczję...
15
Lisa zginęła... bo byłem za słaby...
To nie prawda!!!
Nie chce się już nigdy w życiu tak czuć!!!!
16
Chcę stać się silnym mężczyzną, kimś kto może cię obronić, Nee-chan!!!
Uuuch...
Aaach...
Puść moją siostrzyczkę!!!!
17
Hm...
Hmm?
T-... to jest...
18
Pełne przeobrażenie duszy bestii!!!?
19
tutaj beż żadnych zmian w dialogu:P
20
Jego moc pochodzi od Króla Bestii! Jego serce jest jak serce wróżki!!
Za tydzień, specjalny 26-stronny rozdział!!
Ciąg dalszy w rozdziale 56: „Kwiaty, co zakwitły w deszczu”
Offline
FAIRYTAIL Rozdział 055: „Jak być ślepym na te łzy”
1
Rozdział 055: „Jak być ślepym na te łzy”
2
Nie uważasz, że powinniśmy zacząć uciekać...?
Ta magiczna pieczęć wygląda na prawie skończoną...
I chcesz zostawić gildię?
Ach... nie...
Tam są ludzie którzy za nas walczą!
Musimy w nich uwierzyć.
Elfman...
Nie jesteś w dobrym stanie do walki...
3
Aach!
Mira!!!
Mira-chan!!!
Łoooa...
Próbowałaś nas wykiwać... myślę, że nie polubiłem Cię zbytnio, dziewczynko.
Roztrzaskam Cię na kawałki.
Miraaaaaaa!!!!
Uuugh...
SFX: ścisk
Pośpieszcie się i zatrzymajcie tego giganta!!!
Natsu!!! Gray!!! Elfman!!!
4
Mam na imię Sol. Moszesz mi mówicz Monsieur Sol.
Genialne wyczucie czasu.
Powiesz mi, jak zatrzymać tego giganta.
Hmph...
Ramię bestii „Kokuyuu”!!!
[Kokugyuu znaczy czarna krowa, ale myślę, że lepiej zabrzmi może jako czarny byk]
5
Och? Szy to w poszątku sze masz tilko jedno takie ramie?
Wykląda na to, sze pokłoski były barco dokładne.
Wiem o tobie wszystko... non! Więcej nisz wszystko, moja kłowa zawiera szczekóły odnoszące szię do wszystkich magów z Fairy Tail.
Nigdy nie przestajesz gadać!!!?
Wiem...sze masz młodszą siostrę, tak?
Sable dance*!!!
[*Piaskowy Taniec]
6
Gdzie on się...!!?
SFX: wiru wiru wir
Roche Concerto*!!!
[*Skalny Koncert}
Ghaaaaagh!!!
Kiedyś, ulekałeś pełnej pszemianie, ale cosz poszło nie sa dobrze... stałeś się ciki...
Twoja droka siostszyczka oddała swe szycie by zatszymać spustoszenie twojeko czała... czysz nie tak?
I to wydaszenie nie poswala czi ponownie pszemienicz się całkowiczie w bestię nikdy więcej...
7
Ramię Bestii „Tetsugyuu”!!!
[tetsugyu to żelazna krowa czyli znowu zamiast krowy byk.]
Co do...
Salut.
Ugh... Odrażający koleś...
Non, non, non, to jest nonsens z potrojonym „non”!
Czemu się nie odczepisz „Mesje” sol!!?
To Monsieur, jest właściwe.
SFX: Świst
8
Czyszbyśmy właśnie doszli do Grande Finale!?
Ten gostek... jest znacznie silniejszy niż na to wygląda...!!!
9
Nie mam innego wyboru, muszę to zrobić!!!
Uch...
Hmmm...!!
Powinieneś unikacz prób czegosz czeko nie moszesz osiąknąć!
To mosze ukazać sze twoja moc pszes te próbę strasznie smalała!
10
Voila!!!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh!!!
Hmmmmmmmmm... jako czentelmen, właściwie powinienem skończycz to najszilniejszym z moich zaklęcz.
Platre Sonata*!!!!
[*Gipsowa sonata]
Ghaaaaaaaaaaaa!
11
To jest moc czwarteko elementu.
C...
Co jest... grane...?
U... ugh...
E...
Elfman...
12
Nee-chan!!!!
[*siostrzyczko]
Och...twoja sztarsza siostra... innymi słowy... tamta dama, mieni szię bycz oszławioną Mirajane-sama, dawniej straszliwa pod nazwą „Demona”?
Och, och... to wykląda jakby jej makiczna moc skurczyła się... jakie niefortunne...
Obawiam się, sze jest własznie karana za próby zwocenia nas.
Powinna sostacz w kasztej chwiluni zmiaszczona...
B... biegnij...
13
Nee-chan...
Do diabła, ty to zrobiłeś...!!?
Puść ją w tej chwili!!!
Ghaaaaaaaah!!!
Przestań!!! Nie ważne co się stanie ze mną!! Ale zostaw Elfmana w spokoju...!!!
Zastanawiam się, czy muszisz pszes to pszechoczic jeszcze raz?
Jaka szkoda... najpierw straczicz swoją młodszą a pószniej starszą siostrę tak barco na szwoich oczach...
Elfman!!! Uciekaj!!! Proszę!!!
Dla...dlaczego...!?
Poprzysiągłem, że nie ujrzę w twoich oczach łzy nigdy więcej, Nee-chan...
Więc dlaczego płaczesz...!!!!?
14
Elfman...
Kto sprawił, że płaczesz!!!?
Quoi*!?
[*co?!]
Nie możesz!!! Możesz używać tylko jednego ramienia...!!!
Ma raczję...
15
Lisa zginęła... bo byłem za słaby...
To nie prawda!!!
Nie chce się już nigdy w życiu tak czuć!!!!
16
Chcę stać się silnym mężczyzną, kimś kto może cię obronić, Nee-chan!!!
Uuuch...
Aaach...
Puść moją siostrzyczkę!!!!
17
Hm...
Hmm?
T-... to jest...
18
Pełne przeobrażenie duszy bestii!!!?
19
tutaj beż żadnych zmian w dialogu:P
20
Jego moc pochodzi od Króla Bestii! Jego serce jest jak serce wróżki!!
Za tydzień, specjalny 26-stronny rozdział!!
Ciąg dalszy w rozdziale 56: „Kwiaty, co zakwitły w deszczu”
Offline
Edytor
Gotowe
Offline