AS Forum

FAIRY TAIL 68

Strona 1
Rozdział 68: „Żegnaj”
Zagadka
Co robi Erza!?
Wybierz odpowiedź z 4 możliwych!
1 szacuje kunszt miecza
2 pozuje do swoich ostatnich zdjęć
3 pijana ściska miecz
4 utrzymuje pozycje podczas gry w "czerwone światło, zielone światło"
Poprawna odpowiedź nie jest nigdzi umieszczona! Przepraszamy za to
Tylko teraz, super historia Fairy Tail (wszystkie 23 strony kolorowe) jest wydana w specjalnej edycji magazynu Smok. (moze byc dragon, pozostawiam dla edytora) W sprzedaży, nie zwlekaj i biegnij kupić!

Strona 2
Po ponad roku od ucieczki Lucy wraca do domu!
Czy to możliwe... że zamierza opuścić Fairy Tail!?
róg
Do tej pory
Z dobiegnięciem bitwy z Widmo, Fairy Tail zaczyna wszystko od podstaw! Jednak Lucy nie wygląda na szczęśliwą... Wygłada na to że jej ojciec zrobił coś od ich ostatniej kłótni. Więc Lucy postanowiła wrócić do domu!! Czy porzuciła gildię, co może być tego powodem? A może... Lucy planuje coś...!?

O-o-ooooch!!
Lucy!!

Strona 3
Że co powiedziałaś!?
Wróciła!!
Naprawdę wróciła!!
Huuuurrrra!!
Lucy... dzięki Bogu! Jesteś bezpieczna...ja...ja ciągle się modliłam... [smark]
Tak mi przykro, że musiałaś się o mnie martwić, Supetto?
SFX: buuuuuuuuuuuuuuuu buuuuuuuuuuuuuu
Spójrz Lucy, Mam trochę nowych książek ze wschodu!
Powiedz, że nie zaniedbałaś swojej nauki! Gwiezdne duchy wymagają miłości i zaufania bla bla bla bla...
Panienko Lucy!
Lucy!
Witaj w domu!
Gdzie się podziewałaś przez ostatni rok?

Strona 4
Cosik mi się wydaje, ze to ten wiek, coby juz młodzieniaszków sprowadzać pocynała!
Co ni?
[O to chodzi w młodości]
O czym ty w ogóle mówisz!
Lucy, czy aby na pewno nie zaniedbałaś swoich nauk?
Oczywiście, że nie! Ciężko pracowałam!
Ja... jal...!!!
SFX: buuuuuuuuuuuuu
Oddychaj...
Ahahahaha
Lucy, czy aby na pewno nie zaniedbałaś swoich nauk?
Hej, Belo, przymknij się! Ech...Lucy tam stoi...
Nico złego jak se dziewucha raz na jakiś cas uciknie...co ni?
Nigdy się nie zmienią...
Lucy, Twój ojciec prosi abyś udała się do głównego studium...
Nawet po calutkim roku on nadal to swoje: „będę czekał w swoim pokoju”?
Tata też się nigdy nie zmieni...

Strona 5
Chodź, chodź! Nie możemy pozwolić Ci spotkać się z twoim ojcem w takich łachach!
Co z nimi nie tak!?
Witaj...
Ojcze

Strona 6
Cieszę się, że wróciłać...
Lucy
Przyjmij moje przeprosiny, za opuszczenie domu bez słowa
Szczerze i głęboko żałuje moich czynów

Strona 7
Podjęłaś mądrą decyzję decydując się opuścić tę gildię...
Już miałem zamiar użyć moich wpływów, żeby ją zniszczyć
W końcu dojrzałaś, Lucy
Wygląda na to, że dostałaś niezłą lekcje, jak bardzo destruktywny może być Twój egoizm.
Jesteś córką rodziny Heartphiliów
Żyjesz w zupełnie innym świecie niż reszta
Powód dla którego Cię wezwałem
To fakt, że został Ci wybrany małżonek

Strona 8
To książę Sewalu z rodu Julenelle
Jestem pewny, że pamiętasz iż już wcześniej przejawiał zainteresowanie tobą
Juuuuhu!! Lucy-chama*
[*-chama, połączenie sufiksów zdrobnień „chan” i grzecznościowego „sama”]
Tak... pamiętam

Strona 9
Przez mariaż z Julenellami koleje Heartphiliów będą mogły zwiększyć swój zasięg o całe południe
To małżeństwo ma niebotyczne znaczenie dla przyszłości rodu Heartphiliów
Musisz również urodzić syna...
By przedłużyć czas naszego rodu
To wszystko
Wracaj do swojego pokoju
Ojcze

Strona 10
Chyba mnie nie zrozumiałeś
Powodem dla którego wróciłam jest by wyjaśnić moje postępowanie!
Wiem, że źle uczyniłam odchodząc bez słowa. Nie różni się to niczym z ucieczką z domu
Dlatego tym razem przyszłam jasno wyrazić to co czuję
Opuszczam ten dom!

Strona 11
Lucy...?
Od teraz idę własną drogą!
Nie masz prawa decydować za kogo wyjdę!
I nie waż się tknąć ponownie Fairy Tail!
Szarp!

Strona 12-13
Jeżeli znów choć spróbujesz
Ja...nie, cała gildia będzie miała cię za wroga!
Jeżeli byś się nie wtrącał, może kontynuowalibyśmy naszą uprzejmą pogawędkę
Ale już na to za późno. Spowodowałeś moim przyjaciołom za dużo bólu!

Strona 14
Nie obchodzą mnie ani pieniądze ani piękne ubrania!
Chcę miejsca w którym będą mnie szanować za to kim jestem!
Fairy Tail jest dla mnie jak rodzina!
Są bardziej troskliwi niż ty kiedykolwiek!
Przyznaję, że wspomnienia z matką związane z tym miejscem utrudniają mi odejście

Strona 15
Pani Spetto, Dziadziuś Belo, Libon i Eido...
Aaach
Ciężko mi ich opuścić...
Ale...gdyby mama żyła...
Wiem, że kazałaby mi iść za głosem serca

Strona 16
Żegnaj, ojcze

Strona 17
SFX: ghaaaaa!
Sfx: Hę!!!?

Strona 19
Wyjechałaś by odwiedzić grób matki!?
Nop
Ee...chcesz powiedzieć, twojej mamy...?
Szczęściarz, zamknij się!
Przepraszam, że się martwiliście!
Człowieku, tyle hałasu o nic!
Ciągle to ubranie...?
Już dajcie spokój! To przede wszystkim nasza wina, że tak szybko wyskoczyliśmy z wnioskami
Szczęściarz cały czas płakał!
W-wcale, że nie!!

Strona 20
[to tak jakbym]
trzeba przyznać, że to miejsce jest ogromne!
[była w niebie]
[z zaniedbanego babochłopa do dzikiej kotki...a teraz księżniczka!?
Ach... no więc... to tylko ogród. Włości mojej rodziny kończą się na tamtym łańcuchu górskim
[klucz do trzymania z innymi to „robienie czegoś całym sercem”!]
[Nie ma takiego miejsca gdzie nie chciałabym być z takimi przyjaciółmi]
Hę? Co jest....?
Wasza wysokość!!
To zaszczyć znać kogoś tak skromnego
Natsu i Gray polegli!!! Kapitanie Erza trzymaj się proszę!
Niebo... jest takie niebieskie...
Kapitana też straciliśmy
[to nie zaskoczenie odkąd Fairy Tail jest częścią mnie]
Ciąg dalszy w rozdziale 69: „Następne pokolenie”