AS Forum

CODE BREAKER 017
1
A co z Kandą?
Prawdopodobnie wsparcie w razie „Wu”. „ Mój mistrz nie będzie pomocny, ale na pewno Toki-kun da sobie radę.” Sama tak powiedziała.
Coś czuję, że to kłamstwo, prawda?
Początkowo miała to być misja Ogamiego... i jestem tu tylko dlatego, że stracił on swoje umiejętności.
Prawda? Potężny Ogami?
[Trzy osoby zmierzają do domu Sakury]
Ale dlaczego moje życie jest zagrożone?
Jestem pewien, że wiesz...
2-3
Odkąd jesteś córką Lidera Frakcji Kizakura...
Witamy w domu, panienko Sakuro!
[Frakcja Kizakura*... największa i najsilniejsza organizacja w Japonii, z własnym wojskiem, na której terytorium nawet policja nie ma wstępu!]
Kod 17: Oto jesteśmy! Posiadłość Sakurakouji!
Kizakura – znaczy tyle co demon sakury czyli kwiatu wiśni lub legendarna sakura
4
Czy ten dom jest jakiś wyjątkowy?
W końcu to nie miejsce gdzie wzywa się policję...
Kto u diabła chciałby na mnie polować?
Pomyślmy... wygląda na to, że macie sporo i jeszcze więcej wrogów w tej gałęzi biznesu... no tak, jakikolwiek by on był.
Sądzić tych, którzy nie mogą być prawnie osądzeni, tak jak chronić tych, których owo prawo nie chroni...
Ochronimy cię... nie, ja (i tylko ja) ochronię cię przed krzywdą, Sakura-chan
Przepraszam, ale to niemożliwe.
Sama się ochronię. Jestem pewna, że sama dam sobie radę
Więc pakujcie manatki i już was nie ma
Hej... czekaj! Więc będziemy przychodzić jako znajomi, żeby się trochę powłóczyć... czy coś
Zgoda. Oprowadzę was.
Ogami, mów coś.
5
Ostatnio, wiele dzieci liderów większych syndykatów przestępczych mordowano jedno po drugim...
Dotknięte tym procederem syndykaty zaczynają planować zemstę na konkurencyjnych grupach...
Tym razem naszą misją jest dochodzenie i uspokojenie sytuacji póki nie dotyka ona cywili.
I poza tym... dla Edenu strata rzadkiego typu właśnie teraz będzie bolesna...
Chronić małą dziewczynkę to nudna robota, może dać sobie spokój, co ty na to?
Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak całkiem-zwyczajny-licealista Ogami Rei radzi sobie z tą sytuacją
6
Łooł, ogromny!
Tego typu ceramiki widziałem tylko na filmach z Yakuzą!
Coo! Chcesz się bić, dzieciaku? My nie Yakuza, my walczymy o sprawiedliwość!
Niech to dotrze do twojej głowy, przyjacielu panny Sakury, zrozumiano?!
Znasz naszego lidera? Tego, który broni ciemiężonych przed ciężką ręką ciemięzców, w imię sprawiedliwości prawdziwego męża?
Jako „Wzburzony Smok Wschodu”, budzący szacunek przez wzgląd na czyny w całej Japonii!
Nie jesteśmy jak tamte oprychy!
Wzburzony Smok, hę...?
Co to w ogóle za porównanie...
Ojcze! Wróciłam!
7
Cześć...
Witaj w domu, Sakuro
Sakura-chan! Wszystko w porządku!? Miałaś ubaw w szkole?!
Wszystko w porządku, ojcze
Uch...
Za dużo emocji... znowu te zawroty i krwotok z nosa... Sakura... podaj mi... lekarstwo...
Tak, no i widzisz! Jesteś teraz bardzo chory, ojcze!
A ci dwaj kim są...?
To moi przyjaciele.
8
Sakura przyprowadziła chłopców?! Seryjnie?! To po raz pierwszy!
Hę?! Ach, miło cię poznać.
I to dwóch naraz? Łiii! To za którym tak przepadasz?!
I z którym akurat jesteś? Super!
Co jest? Czy jesteś młodszą siostrą Sakury? Może byłabyś mną zainteresowana?
Już to mówiłam, proszę, ubieraj się w swoje rzeczy, mamo!
Ma...
Ma... mamo?! [mniejsza] taka młoda...
Jest taka słodka... mój nos... znowu krwotok...
To jak, chłopcy? Jak daleko zaszliście z Sakurą?
9
Panienko Sakuro... to prawda, że przybył twój narzeczony?!
Ja ni... nigdy nic takiego nie mówiłam...
Którego pierwszego powinienem ucałować, panienko?
Daisuke, Chu-san, Koyanagi, oni są tylko moimi przyjaciółmi, nic więcej
Ludzie, zostawcie tę pogaduszkę na później!
Zasadą Odłamu Kazukura jest to, że jeżeli przybędzie gość, musi zjeść posiłek przy nas wszystkich!
Zaczynamy zabawę! Siostrzyczko, do jedzenia!
10
Dom Sakury-chan jest całkiem ożywiony, hm...?
Tak sądzisz? Zawsze taki był...
Panienko Sakuro... proszę, pomyśl o tym jeszcze...
To w porządku, potrzebujesz kochanków!
Masz miłą rodzinę...
Taak!
11
Interesują cię miecze?
Ogami... Rei-kun, tak?
Wygląda na to, że nie jesteś przyzwyczajony... mieć na około tylu ludzi, nie?
Ach, nie, to na prawdę nie...
Och, nie masz się co z tym kryć. Każdy jest inny.
Cóż, tamten chłopak wydaje się być w siódmym niebie.
To... Toki-kun... to znaczy...
Ale tym, który jest tu codziennie rano, jesteś ty, prawda?
Więc pożyczę ci to...
13
Miecze są dla mnie zbyt straszne... więc muszę podziękować...
Potrzebujesz go, nie? Nie pytam o powód
Hę?
Ogami-kun
Widziałeś tak dużo śmierci
14
...rozumiem to... muszę żyć w takim świecie, jakiekolwiek nie byłyby moje metody... straciłeś strach i zwyczajną ciekawość jak to jest kogoś zabić...
Co oznacza również, że straciłeś znaczenie życia... Twoje oczy przepełnione śmiercią opowiadają całą tę historię...
Sakura jest dobrą córką.
Posiada serce, którego nic na świecie nie zepsuje...
Gdyby coś się jej stało...
Ty będziesz następny,
Ogami-kun!
15
Hej! Co wy tu wyprawiacie? Ogami! Już nie czujesz się źle?
Och! Wybacz Sakura-chan
Och?!
Czy to nie Izunenokamikanesada?![sławna katana] Jak mogłeś pozwolić Ogamiemu dotykać jej? Ja nigdy nie mogłem!
Cóż... wyglądało to jakby był nią bardzo zainteresowany...
Czy tak?
Ogami... interesujesz się mieczami?
16
Nie rozśmieszaj mnie... jak ktoś, kto ma jakieś specjalne zdolności, trzymałby cały czas jakąś katanę?
Bardziej pasuje do ciebie drewniany mieczyk sprzedawany u stóp góry Fuji
Żeby używać miecza musisz trenować dniami i nocami
Nic nie przetniesz bez treningu, nawet używając prawdziwego miecza
Cóż, jeżeli chcesz się nauczyć, to ja nie mam nic przeciwko, ale...
17
Ogami! 45 stopni na północ!
Sa..
Sakura!
18
O... Ogami... ty umiesz...
Umiesz posługiwać się mieczem?!
Tylko jako hobby. Wszystko w porządku?
19
hmph
Sa... Sakura! Wszystko dobrze? Jakieś rany?
Ogami! Zmierzmy się! Muszę wiedzieć, kto tu jest lepszy!
Sa... Sakura, to nieodpowiedni czas... jesteś ranna
Czy ten, kto celował w Sakurę, to Heika-senpai? Jaki jest jego cel?! Z tym nieprzeniknionym spojrzeniem jest bardzo tajemniczy...!
Ciąg dalszy nastąpi

Tak wracając do tematu, ja zrobiłem 17, ale chyba coś spieprzyłem więc nie było "pozytywa"^^

Korekta:
[strona/panel/dymek]

4/2/2: inaczej podziel tekst, coby był czytelniejszy przerzuć "...ja (i tylko ja)..." do następnej linijki;
5/4/1: ta sama sprawa postaraj się nie podzielić "całkiem-zwyczajny-licealista", bo czytelnik dostanie oczopląsu od myślników^^
6/2/1: "Coo!? ChceSZ się bić, dzieciaku!?(...)"
8/5/1: nie zedytowałeś znaczka "ha" na czarnym tle - zamiast tego daj "Ma..." i teraz kolejne
-/6/1: Ma... mamo?! [ten sam dymek - mniejszą czcionką] taka młoda...
-/6/2: To jak, chłopcy? Jak daleko zaszliście z Sakurą? <3
-/6/3: Jest taka słodka...
-/6/4: Twój nos!! Znowu krwotok!?
9/2/2: Nieprzetłumaczone, daj tam: "Niby od kiedy!?"
13/3/2: Nieprzetłumaczone: "...hę?"
15/1/2-3: Odwrotnie tekst w dymki wkleiłeś^^ 2<->3
18-19: jakbyś kontrast ciutek zwiększył, bo słabo kreskę widać.

A tak to OK^^ Gokurosama desu yo!!