Forum Grupy Skanlacyjnej: Atom Scanlations.
Str: 1
<Rozdział 20 - Atak Tokageroh'a>
Str 2:
Manta!!
...
Hmhm, co to za dziwne uczucie...?
Przysiągł bym że słyszałem krzyk Manty...
Str 3:
Hmmm...
To chyba tylko moja wyobraźnia
Manta od godziny powinien być już w domu.
To nie twoja wyobraźnia, Yoh-Dono!
AHH! Amidamaru!!
SFX: Zaskoczenie
Też to wyczułem!
To samo uczucie co ty!
Co?!
Więc, naprawdę Mancie coś się stało?!
To pierwszy raz kiedy coś takiego doświadczam...
Ludzie którzy potrafią widzieć dusze, są w jakiś sposób połączeni.
!
Str 4:
Od początku to było złe przeczucie.
To coś w rodzaju ostrzeżenia, jakie wysyłają owady podczas zagrożenia.
Też to poczułam.
Co powiedziałaś Anna-Dono!?
Hej! Nie właźcie tutaj!!
Innymi słowy...!
Jeśli to prawda, powinniśmy natychmiast znaleźć Manta'ę!
KUKUKU...
!!
Nie ma takiej potrzeby.
Str 5:
Ponieważ...
Zaprosiłem tutaj już sam siebie.
Str 6:
Manta!
Ej ty, ani kroku dalej!!
Rusz się tylko, a twój dom zamieni się w proch.
Hee?
E-Ej, Ryu-San nie rób tego.
Tak, nawet jeśli ona cię rzuciła, czy to nie przesada?
KU
KU
KU
KU
!!
Głupcy, nie dbam o nią. Moim celem jest...
AMIDAMARU!
Jestem tu aby się zemścić!!
Str 7:
Yoh-Dono! On nadal musi być wściekły za to że skróciłem mu włosy!
Co?!
Ty Idioto!! On nawet nie wie że istniejesz!!
Ah!
Więc co jest grane?
Cóż, ponieważ każdy może wyczóć duchy do pewnego stopnia...
On musi być opętany.
Hej, czas abyś pokazał swoją ohydną gębę.
Str 8:
KUKU
KU.
Dziewczynko powinnaś być odrobinę milsza.
Czy masz pojęcie do kogo się zwracasz?
?
Masz rację. Opętałem go, gdy był zły i zdenerwowany.
Zrobiłem to ponieważ...
AMIDAMARU!! Chcę cię zabić tymi rękoma!
Jestem wielkim bandytą, Tokageroh-Sama!!
Str 9:
Co za ohydne imię.
Amidamaru, ty go naprawdę znasz?
Kim jesteś?
Cooo!?
Nie mów mi że zapomniałeś kim jestem!
Byłem przywódcą bandy złodziei którego zabiłeś jakieś 600 lat temu. Jestem tu aby się zemścić!!
Więc musisz być słaby.
Czy to prawda, Amidamaru?
Zabiłem setki takich jak ty! Nie pamiętam żadnego z nich.
Cooo?!
Cholera! On naprawdę mnie nie pamięta!
Nie lekceważ mnie! Co z tym małym gnojkiem?
MMMM
MMPH
!!
Str 10:
Śmiało! Nie zależy mi na nim.
Co?!
Poza tym, nie wiem kim jesteś! Czego chcesz!?
Dlaczego opętałeś Bokutou no Ryu i porwałeś Manta'ę!?
Heh
Po prostu potrzebowałem ciała...
Więc mogę cię zabić gdy połączysz się z Amidamaru.
Zabić?
Str 11:
Natychmiast przestań.
Wiem że mnie nienawidzisz, ale przetrzymywanie zakładnika nic ci nie da.
Nawet gdybyś próbował go zabić, zabiję cię zanim do tego dojdzie.
Heh.
Nie żartuj sobie ze mnie Amidamaru.
Czy był byś w stanie zniszczyć to ciało?
I zabić osobę którą opętałem?
Skończmy z tym!
Nawet nie będę musiał cię zabić aby to zakończyć.
Str 12:
Wyciągaj swą broń i zaczynajmy.
Patrz na to.
MMM!
PUWAH
!!
Nie rób tego Amidamaru!!
Ten miecz to...
!
Ty gnoju!
Zamknij ryj!!!
Str 13:
Manta!
Ty draniu!!
Yoh!!
SFX: dźwięk wywołany przez lot obracającego się przedmiotu
Replika miecza kupiona dla Ryu! (Kosztował 800 Yenów w sklepie z pamiątkami)
Do dzieła!!
Str 14:
<Hyoui-Gattai!! - Amidamaru!!> Notka: Hyoui-Gattai - Jedność Ducha
Nadchodzi!!
Nie, Amidamaru! Nie możesz zniszczyć tego miecza!!
Ten miecz
to
Haru-
mase!!
Str 15:
C-Co?!
Za późno!
Technika Miecza Tokage...
SFX: Dźwięk wysuwania miecza
...!!
Str 16:
*Meki-
uchi!!
* Notka: Meki-Uchi - (Cięcie)
...ah...
Str 17:
A
H
H
H
H
!!
Ryu-
San
Zabił
kogoś
!!
......
Thh.
Imponujące.
Godne Amidamaru!!
Móc się poruszać w takim stanie.
N-
Nie możliwe...
Jak zdobyłeś Harusame?
Str 18:
Głupcze!! Od początku wiedziałem że nie jestem w stanie cię pokonać.
Huh?
Moja siła nie równa się twojej. Mógł byś mnie zabić jednym cięciem.
Co zamierzasz zrobić?
Harusame jest znakiem przyjaźni między mną a Mosuke!
Nie jest czymś co taki brudas jak ty może tknąć!
Dlatego wszystko jest lepsze.
Hee?
Straciłem życie dla tego miecza.
Str 19:
Gdyż dzięki temu mieczu zdołam się na tobie zemścić.
Zemsta będzie słodsza gdyż zabiję także twojego obecnego mistrza...
.. przy użyciu miecza który był cenniejszy niż twe życie.
Jak będzie się czół samuraj taki jak ty. Nie ma nic bardziej karygodnego.
Ale teraz już nic nie możesz zrobić!
Tak właśnie załatwiam sprawy.
Ty draniu...
Offline
po korekcie
Str: 1
<Rozdział 20 - Atak Tokageroh'a>
Str 2:
Manta!!
...
Hmhm, co to za dziwne uczucie...?
Przysiągł bym że słyszałem krzyk Manty...
Str 3:
Hmmm...
To chyba tylko moja wyobraźnia
Manta od godziny powinien być już w domu.
To nie twoja wyobraźnia, Yoh-Dono!
AHH! Amidamaru!!
SFX: Zaskoczenie
Też to wyczułem!
To samo uczucie co ty!
Co?!
Więc, naprawdę Mancie coś się stało?!
To pierwszy raz kiedy coś takiego doświadczam...
Ludzie widzący duchy, są w jakiś sposób połączeni.
!
Str 4:
Od początku to było złe przeczucie.
To coś w rodzaju ostrzeżenia, jakie wysyłają owady podczas zagrożenia.
Też to poczułam.
Co powiedziałaś Anna-Dono!?
Hej! Nie właźcie tutaj!!
Innymi słowy...!
Jeśli to prawda, powinniśmy natychmiast znaleźć Mantę!
KUKUKU...
!!
Nie ma takiej potrzeby.
Str 5:
Ponieważ...
Zaprosiłem tutaj już sam siebie.
Str 6:
Manta!
Ej ty, ani kroku dalej!!
Rusz się tylko, a twój dom zamieni się w proch.
Hee?
E-Ej, Ryu-San nie rób tego.
Tak, nawet jeśli ona cię rzuciła, czy to nie przesada?
KU
KU
KU
KU
!!
Głupcy, nie dbam o nią. Moim celem jest...
AMIDAMARU!
Jestem tu aby się zemścić!!
Str 7:
Yoh-Dono! On nadal musi być wściekły za to że skróciłem mu włosy!
Co?!
Ty Idioto!! On nawet nie wie że istniejesz!!
Ah!
Więc co jest grane?
Cóż, ponieważ każdy może wyczuć duchy do pewnego stopnia...
On musi być opętany.
Hej, czas abyś pokazał swoją ohydną gębę.
Str 8:
KUKU
KU.
Dziewczynko powinnaś być odrobinę milsza.
Czy masz pojęcie do kogo się zwracasz?
?
Masz rację. Opętałem go, gdy był zły i zdenerwowany.
Zrobiłem to ponieważ...
AMIDAMARU!! Chcę cię zabić tymi rękoma!
Jestem wielkim bandytą, Tokageroh-Sama!!
Str 9:
Co za ohydne imię.
Amidamaru, ty go naprawdę znasz?
Kim jesteś?
Cooo!?
Nie mów mi że zapomniałeś kim jestem!
Byłem przywódcą bandy złodziei którego zabiłeś jakieś 600 lat temu. Jestem tu aby się zemścić!!
Więc musisz być słaby.
Czy to prawda, Amidamaru?
Zabiłem setki takich jak ty! Nie pamiętam żadnego z nich.
Cooo?!
Cholera! On naprawdę mnie nie pamięta!
Nie lekceważ mnie! Co z tym małym gnojkiem?
MMMM
MMPH
!!
Str 10:
Śmiało! Nie zależy mi na nim.
Co?!
Poza tym, nie wiem kim jesteś! Czego chcesz!?
Dlaczego opętałeś Bokutou no Ryu i porwałeś Mantę!?
Heh
Po prostu potrzebowałem ciała...
Więc mogę cię zabić gdy połączysz się z Amidamaru.
Zabić?
Str 11:
Natychmiast przestań.
Wiem że mnie nienawidzisz, ale przetrzymywanie zakładnika nic ci nie da.
Nawet gdybyś próbował go zabić, zabiję cię zanim do tego dojdzie.
Heh.
Nie żartuj sobie ze mnie Amidamaru.
Czy był byś w stanie zniszczyć to ciało?
I zabić osobę którą opętałem?
Skończmy z tym!
Nawet nie będę musiał cię zabić aby to zakończyć.
Str 12:
Wyciągaj swą broń i zaczynajmy.
Patrz na to.
MMM!
PUWAH
!!
Nie rób tego Amidamaru!!
Ten miecz to...
!
Ty gnoju!
Zamknij ryj!!!
Str 13:
Manta!
Ty draniu!!
Yoh!!
SFX: dźwięk wywołany przez lot obracającego się przedmiotu
Replika miecza kupiona dla Ryu! (Kosztował 800 Yenów w sklepie z pamiątkami)
Do dzieła!!
Str 14:
<Hyoui-Gattai!! - Amidamaru!!> Notka: Hyoui-Gattai - Jedność Ducha
Nadchodzi!!
Nie, Amidamaru! Nie możesz zniszczyć tego miecza!!
Ten miecz
to
Haru-
mase!!
Str 15:
C-Co?!
Za późno!
Technika Miecza Tokage...
SFX: Dźwięk wysuwania miecza
...!!
Str 16:
*Meki-
uchi!!
* Notka: Meki-Uchi - (Cięcie)
...ah...
Str 17:
A
H
H
H
H
!!
Ryu-
San
Zabił
kogoś
!!
......
Thh.
Imponujące.
Godne Amidamaru!!
Móc się poruszać w takim stanie.
N-
Nie możliwe...
Jak zdobyłeś Harusame?
Str 18:
Głupcze!! Od początku wiedziałem że nie jestem w stanie cię pokonać.
Huh?
Moja siła nie równa się twojej. Mógł byś mnie zabić jednym cięciem.
Co zamierzasz zrobić?
Harusame jest znakiem przyjaźni między mną a Mosuke!
Nie jest czymś co taki brudas jak ty może tknąć!
Dlatego wszystko jest lepsze.
Hee?
Straciłem życie dla tego miecza.
Str 19:
Gdyż dzięki temu mieczu zdołam się na tobie zemścić.
Zemsta będzie słodsza gdyż zabiję także twojego obecnego mistrza...
.. przy użyciu miecza który był cenniejszy niż twe życie.
Jak będzie się czół samuraj taki jak ty. Nie ma nic bardziej karygodnego.
Ale teraz już nic nie możesz zrobić!
Tak właśnie załatwiam sprawy.
Ty draniu...
Offline
Ok done
http://www.2shared.com/file/4367046/c6abc4b2/done.html
@edit:
http://www.mediafire.com/?xjx9tmk4ejd
http://odsiebie.com/pokaz/1048204---ac77.html
Ostatnio edytowany przez BojtaS (2008-11-29 11:06:01)
Offline
Młody boy;)
Jeden bład, od razu rzuca się w oczy(1 linijka):
Przysiągłbym
Offline